Forum Poluzjanci Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

...dym z papierosa i trzeźwienie... czyli przepisy kulinarne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Poluzjanci Strona Główna -> Jesteśmy w tym razem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
odi
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 5/7 Poznań.

PostWysłany: Wto 21:50, 10 Lip 2007    Temat postu:

ja mam na to teorię- po prostu forum w jakiś szczególny sposób wpływa na wymianę myśli, tak jednoczy, że wszystkie wpadłyśmy na pomysł zrobienia naleśników (;

Mary napisał:
podobno jeszcze ze szpinakiem są wypaśne, muszę wypróbować, chociaż mam jakieś uprzedzenie z dzieciństwa - nie wiem dlaczego wszystkim dzieciom wmawiało się, że szpinak jest bee Wink


ja mam taką książeczkę, zwie się bodajże Podróż do Piaseczkowa. jak byłam mała, to rodzice często mi ją czytali, należała do moich ulubionych. i tam właśnie jedna historyjka była o tym, jak pewien dzieciak nie chciał jeść szpinaku, za karę został porwany przez trolla i się nauczył. nigdy nie mogłam tego opowiadania zrozumieć, bo szpinak uwielbiam, ubóstwiam, dodajmy do tego duszone ziemniaczki i uczta gotowa (;
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mary
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:06, 10 Lip 2007    Temat postu:

odi napisał:
bo szpinak uwielbiam, ubóstwiam, dodajmy do tego duszone ziemniaczki i uczta gotowa (;

no to wypada się skusić w końcu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czendo
Mikrofon Badacha
Mikrofon Badacha


Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:16, 10 Lip 2007    Temat postu:

Dziewczyny, z tymi naleśnikami to chyba rzeczywiście jakiś omen Very Happy
mary napisał:
na te czendonowe to z chęcią bym sie skusiła możesz mi takie zrobić juz niedługo Wink

Uważaj, bo się spełni i co będzie Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odi
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 5/7 Poznań.

PostWysłany: Śro 8:47, 11 Lip 2007    Temat postu:

tak mnie jakoś naszło po tym poście szpinakowym...

powiedzcie mi, macie jakieś potrawy, które kojarzą Wam się z dzieciństwem? ja dzisiaj sobie zrobiłam śniadanie retro... czyli kogel-mogel. mama uparcie nazywa to jajkiem po wiedeńsku, bo jajka są ugotowane na miękko, ale ja jak dziś pamiętam dziadka, który przygotowywał mi tę mini-potrawę mówiąc, że to kogel mogel.

punkt drugi, to chyba pyzy z sosem truskawkowym. taka potrawa przedszkolna, wymysł wielkopolski, może typowo gminno-kuśliński, bo rzadko się o tym słyszy gdzie indziej. słodycz po prostu.

niechlubnie w mojej pamięci zapisała się wątróbka, którą jadłam tylko i wyłącznie w przedszkolu, żeby nie narazić się pani Maryli (;

jak jest u Was?

P.S. Mary, w razie czego służę sprawdzonym maminym przepisem, zarówno na szpinak, jak i na ziemniaczki (;
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Boss Of All Bosses ;P


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:05, 11 Lip 2007    Temat postu:

odi napisał:

punkt drugi, to chyba pyzy z sosem truskawkowym. taka potrawa przedszkolna, wymysł wielkopolski, może typowo gminno-kuśliński, bo rzadko się o tym słyszy gdzie indziej. słodycz po prostu.


Jeśli o potrawy przedszkolne chodzi to mi się w pamięci zapisała zupa owocowa (woda, truskawki i makaron). Niby później jedzona parę razy przeze mnie w innych sytuacjach, ale nie smakowała mi nigdy tak bardzo, jak ta w przedszkolu Rolling Eyes

A co do potraw nielubianych, była to robiona przez babcię "zacierka" (zupa mleczna ze "szczypanymi" kluseczkami). Mój brat ją uwielbiał i ciągle babcię męczył żeby robiła.. no i ku mojemu nieszczęściu babcia spełniała życzenia wnuczka, a że na kolację nie było innych opcji w planie, też musiałam ją jeść Silenced
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mary
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:40, 11 Lip 2007    Temat postu:

czendo napisał:
Uważaj, bo się spełni i co będzie Razz

A niechajżę się spełni Very Happy

odi napisał:
niechlubnie w mojej pamięci zapisała się wątróbka, którą jadłam tylko i wyłącznie w przedszkolu, żeby nie narazić się pani Maryli (;

oo tak wątróbka to była masakra... ja w strachu przed panią Bogusią zakopywałam ją pod ziemniakami (tych nam nie żałowali Razz) żeby nie było widać, że nie zjadłam Razz


odi napisał:

P.S. Mary, w razie czego służę sprawdzonym maminym przepisem, zarówno na szpinak, jak i na ziemniaczki (;

a bardzo poproszę, tylko taki dokładny jak dla laika szpinakowego Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czendo
Mikrofon Badacha
Mikrofon Badacha


Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:56, 11 Lip 2007    Temat postu:

odi napisał:

ja dzisiaj sobie zrobiłam śniadanie retro... czyli kogel-mogel. mama uparcie nazywa to jajkiem po wiedeńsku, bo jajka są ugotowane na miękko, ale ja jak dziś pamiętam dziadka, który przygotowywał mi tę mini-potrawę mówiąc, że to kogel mogel.

Kogel mogel to dla mnie od zawsze surowe żółtko utarte z cukrem, czy się ze mną zgadzacie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mary
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:15, 11 Lip 2007    Temat postu:

czendo napisał:
Kogel mogel to dla mnie od zawsze surowe żółtko utarte z cukrem, czy się ze mną zgadzacie?

generalnie się zgadzamy ;]
może Odi ma jakąś nową generację kogla Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odi
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 5/7 Poznań.

PostWysłany: Śro 11:29, 11 Lip 2007    Temat postu:

Kasiu, Mary... Ja nie twierdzę, że nie macie racji, moja mama ma podobne zdanie na temat kogla mogla... Ale nic nie poradzę, że dziadek, przyrządzając takie śniadanie mi, jako szcześcioletniemu szkrabowi, wbił do głowy, że to kogel mogel. Tak mi już pewnie zostanie (;
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poniewczasie
Kostka od gitary Maciołka
Kostka od gitary Maciołka


Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trzcianka

PostWysłany: Śro 16:41, 11 Lip 2007    Temat postu:

Taaak.. pyzy z sosem truskawkowym to klasyka przedszkolna (: pamiętam polewkę, która w przedszkolu była chyba tylko raz. Nie jadł prawie nikt. A wątróbki nie lubiłem ale się przekonałem (tylko do drobiowej, świeżej [stara jest niedobra], odpowiednio przygotowanej). No i najukochańsza moja kaszanka (: Do teraz rodzice mi wypominają, że jak szło się ze mną do sklepu jak byłem mały to było "Pięć plastrów szynki, siedem schabu..." a ja "maaaama kup mi kaszankę" i się ekspedientki patrzyły na biedne głodne dziecko co go kaszanką karmią :P Uwielbiam do tej pory.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poniewczasie
Kostka od gitary Maciołka
Kostka od gitary Maciołka


Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trzcianka

PostWysłany: Pią 21:56, 31 Sie 2007    Temat postu:

Galaretki atomowe (:

-opakowanie galaretki
-woda
-wódka/szpryt/inne alko

Galaretkę wykonujemy wg. przepisu na opakowaniu z tym, że ilość wody pomniejszamy o ilość alko, który dolewamy po ostudzeniu galaretki (ale przed stężeniem). Odi też może potwierdzić, że dobre (:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odi
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 5/7 Poznań.

PostWysłany: Sob 10:53, 01 Wrz 2007    Temat postu:

mogę, mogę, tylko ciszej do mnie dzisiaj mów... Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mary
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:31, 01 Wrz 2007    Temat postu:

odi napisał:
mogę, mogę, tylko ciszej do mnie dzisiaj mów... Razz

oho Razz to w jakich proporcjach były % i woda? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poniewczasie
Kostka od gitary Maciołka
Kostka od gitary Maciołka


Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trzcianka

PostWysłany: Nie 14:44, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Wody było 250 ml (czyli połowa zalecanej w przepisie) a procentów (szprytu) na oko :P. Ale było też piwo i wiśniówka z wiśniami na dnie (: (BTW też polecam) Może to dlatego tupot białych mew (: (a żeby nie denerwować Odi to nie napiszę, że ja nie odczuwałem syndromu dnia następnego :P)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black_Ranger
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz ;)

PostWysłany: Nie 19:03, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Poniewczasie napisał:
tupot białych mew (:



oj.. ta piosenka to jest mistrzostwo swiata...
aczkolwiek nie w wykonaniu młynarskiego tylko wiesława gołasa - mam fragment próby kabaretu 'dudek' jak to własnie speiwał.... o jeeezzuu....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Poluzjanci Strona Główna -> Jesteśmy w tym razem Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin