|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ogs
Człowiek z kamerą
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnanesia
|
Wysłany: Nie 2:04, 07 Sty 2007 Temat postu: na początku było...czyli jak to wszystko się u Was zaczęło? |
|
|
No właśnie...tak sobie siedzę,spać nie mogę i wymyslam takie oto różne rzeczy .Juz dawno chciałam zamieścic ten temat,ale zawsze mi jakoś uciekało
Jestem ciekawa,jak to się stało,że zaczęliście słuchać Poluzjantów...bo już kilka historii na ten temat słyszałam i muszę przyznać,że są bardzo ciekawe
Zacznę od siebie:
miałam iks lat (w każdym razie niewiele ) ,siedziałam u dentysty na fotelu,wyrywali mi jakiegoś mlecznego zęba i pani stomatolog powiedziała,że zrobi głosniej radio,żeby było mi milej w trakcie tej jakże nielubianej przez każdego czynności .Kiedy zrobiła głosniej,z radioodbiornika doleciały do mnie dzwieki "Małych Szczęść"...i od tamtego czasu owy wokalista kojarzył mi się tylko z ogromnym bólem w dolnej częsci szczęki
Parę lat później mój brat przyniósł do domu "Tak po prostu" i kiedy powiedział,że wokalistą w zespole jest ten Kuba Badach,uciekłam i nie chciałam tego słuchac (oczywiście wczesniej słyszałam coś na ich temat,ale w mojej głowie funkcjonowali jako zespół Policjanci,który stylistyką przypomina,nie wiedziec czemu grupe Golden Life .Ale na szczęscie brat znalazł na mnie sposób i mimochodem puszczał ta płytę w samochodzie,albo w domu.No i tak to popłyneło,któregoś dnia stwierdziłam,ze po prostu wpadłam jak śliwka w kompot
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mateo
Tak po prostu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sląsk
|
Wysłany: Nie 8:36, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
u mnie tez ciekawie:)...rok 2003 jestem na prywatnyche lekcjach gitary..moj nauczyciel mowi ze ma plytke ktora go muzyką zniszczyła( oczywiscie w pozytywnym znaczeniu:D ) puszcza i mowie ze ok moge ja zabrac i przesłuchac ale własnie wtedy słuchałem ostro jazzu i myslalem ze funk to nie dla mnie...ale jak pierwszy raz pusciłem poluzjantow to był totalny szok...wszystko sie zmieniło...cały poglad na temat muzyki... zawsze miałem pomysł na zespoł...ale chciałem grac tylko jazz...a funk otworzył mi oczy...na inna muzyke...poluzjanci zmienili moje zycie:D hehe tak ale to prawda jest...dlatego teraz moj zespoł chce isc w strone funky i nie wiem czy tak by teraz było gdyby nie poluzjanci...pewnie nie!...nastepnie zaraziłem wszystkich tym polu-wirusem...
eehhh to byly piekne czasy...prawda jest taka ze poluzjanci jako chyba jedyny zespoł mi sie nie znudził..tzn ja mam tak wpada mi wrece jakas nowa muzyke to słucham ja do upadłego...ze potem nie wracam do niej z taka radoscia..a płyte "tak po prostu" moge słuchac i słuchac...
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:09, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ogs, świetny pomysł na topic!
Ja miałam już ostukaną wersję jak to mnie Trotti poluckami zaraziła, ale kilka dni temu moja mama mnie naprostowała nieco. Ostatnio była u mnie koleżanka, której zaczęłam opowiadać o poluckach, puszczać muzę polu-badachową. Powiedziałam jej też, że od Magdy przejęłam tego bakcyla. Na to moja mama krzyczy: "Co ty opowiadasz?! Przecież pamiętam, że jak byłaś w szkole jeszcze to słuchałaś Badacha i mnie nim katowałaś!" Ciąg dalszy wypowiedzi: " Potem na kilka lat słuch o nim zaginął i w pewnym momencie znowu raptem zaczęłaś o nim gadać" Nie wiem jak ona to wszystko wyłapuje, ale ok...
Na studiach mieszkałam z niejaką Magdą W. (vel Trotti), która czasami puszczała TPP przy zmywaniu, a poza tym opowiadała mi o swojej fascynacji wokalem Kuby w Globsach i Polucjantach. Ze ścian naszego wspólnego wówczas pokoju uśmiechał się do nas Kuba (z przepięknych zdjęć wykonanych przez Magdę na jednym z koncertów). Pewnego dnia postanowiłam sprawdzić o co cała heca i włączyłam sobie płytę. Po czym rzuciłam w kąt Potem z nudów znowu włączyłam , no i okazało się, że to jest po prostu muza, którą trzeba wysłuchać kilkakrotnie aby wczuć się w klimat. Takim to sposobem przepadłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika
Pałeczka do perkusji Lutka
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 10:45, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
u wiekszosci z nas zaczelo sie chyba podobnie, poluzyjna muzyke pokazal mi brat wiele wiele wiele lat temu:) i przepadlam, jedyny rodzaj muzyki ktorego moge sluchac i mi sie nie nudzi, nie wiem jak oni to robia Wszystko sie nasililo po pierwszym koncercie poluzjantow, poznalam najpierw Trotti, potem Ole ....zalogowalam sie na forum i tak to trwa i tra....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Kostka od gitary Maciołka
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa-Wesoła (StM)
|
Wysłany: Nie 11:37, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie zaczęło się nie muzycznie. Właściwie dokładnie nie pamiętam, byłam na początku podstawówki.
Mieszkałam sobie spokojnie u babci, a na przeciwko zaczął się budować dom. Sprowadził się jakiś drygent z jakąś panią i zaczęli sprowadzać do siebie różnych muzyków. I któregoś dnia przyjechał chłopczyk, który podobno coś z nimi nagrywał. Okazało się, że nazywa się Kuba i będą to świąteczne piosenki. Upłynniałam później te "Gwiazdkowe Cuda" wszędzie gdzie się dało W szkole, po rodzinie i na osiedlu. Podobała mi się ta kaseta, ale robiłam to przede wszystkim z sympatii do p. W.P. i p. E.S. Dobrze, że mi jedna została Potem to samo robiłam z "Żeby inaczej, piękniej raczej" Zauchy.
Parę lat poźniej łaziłam sobie z tatą po sklepie i szukam czegoś fajnego, coby się dało ojca naciągnąć na zakup Patrzę, a na okładce kasety wśród kilku innych stoi Kuba. Jacyś Polucjanci czy coś. Tata dał się przekonać i od tej pory posiadanie tej kasety jest jednym z niewielu powodów, dla których wciąż używam walkmana
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogs
Człowiek z kamerą
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnanesia
|
Wysłany: Nie 12:03, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
mateo napisał: | to był totalny szok...wszystko sie zmieniło...cały poglad na temat muzyki... zawsze miałem pomysł na zespoł...ale chciałem grac tylko jazz...a funk otworzył mi oczy...na inna muzyke...poluzjanci zmienili moje zycie:D hehe tak ale to prawda jest... |
taaak...znam to uczucie doskonale..i to bez zbednych farmazonów..naprawde od momentu,kiedy zaczełam ich słuchac,zmieniły mi sie trochę gusta muzyczne.Ta płyta otworzyła mnie na szersze horyzonty.
akinomka napisał: | no i okazało się, że to jest po prostu muza, którą trzeba wysłuchać kilkakrotnie aby wczuć się w klimat. Takim to sposobem przepadłam |
Zgadzam się z każda literą w tym zdaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
odi
Sekwencer Jabca
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 5/7 Poznań.
|
Wysłany: Nie 13:58, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
rok 2004, I klasa liceum. "kolega" ni z tego ni z owego podchodzi do mnie na przerwie i wpycha w łapska kasetę magnetofonową. mówi, że to prezent. Marta oczywiście jako stworzenie wybitnie dziwne zaczyna się na niego wydzierać i mówi, że prezentów nie chce. szantaż emocjonalny spowodował jednak, że wróciłam do domu z "tak po prostu" w plecaku. słucham... i mi nie pasuje. "I list do Koryntian" Marta rozpoznaje, przypomina sobie teledysk, który widziała jakiś czas wcześniej przed/po "5-10-15". kaseta ląduje na półce. parę dni później kolega oznajmia, że chce jechać na koncert Polucjantów do Poznania. Marta oczywiście się zgadza na wspólną eskapadę, bo na koledze jej ogromnie zależy... i zmusza się do słuchania kasety w całości po raz pierwszy, drugi, trzeci...
Zaczarowali mnie, po prostu mnie zaczarowali.
21.10.2004- koncert w Słodowni. randka-nierandka, nieśmiałe przytulenia... och ach ech.
Facet niestety sobie poszedł, Kej Bi. i Poluzjanci zostali...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black_Ranger
Sekwencer Jabca
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz ;)
|
Wysłany: Nie 16:13, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
a moje doysc nietypowe, zreszta wiekszosc z was i tak juz słyszała.
mianowicie na lekcji jezyka polskiego.
przy momawianiu w pierwszej klasie I-go listu do koryntian, polonistka, której mąż jakos tam sie zna chyba z Lutkiem ze studió czy jakos tak, zarzuciła nam tą płytą. i jeszcze płytą szczesniaka. którąś.
porwałem jej obydwie.
poluzjanci mi sie nie spodobali.
uznałem za taką sieczke..
ale musiało cos w tym byc,ze przesłuchałem jeszce pare razy płte i cos m i zaskoczyło. i to do tego stopnia,zeby później na kocnert do warszawy jechac.. i w ogóle
po prostu kocham muzyke tworzoną przez nich.
p.s.
szczesniaka tez lubie ta płyte
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogs
Człowiek z kamerą
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnanesia
|
Wysłany: Nie 18:42, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
no,zazdroszcze takiej polonistki
Aki,moze Ty też zaczniesz wcielać w zycie takie metody nauczania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quaily
Tak po prostu
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:33, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hmm jak widze Wasze opisy to sobie mysle ze jestem naprawde bardzo stara, bo tak naprawde Wasza milosc do Poluzjantow byla niemowleciem, kiedy moja osiagnela juz wiek pierwszoklasistki
otoz to byl zdaje sie rok 1997 (uff jeszcze rok do pelnoletnosci ), kiedy uslyszalam laureatow fastiwalu piosenki studenckiej w Krakowie (albo jakiegos pokrewnego ale to z pewnoscia byl Krakow, bo byl to jeszcze czas studiow mojej siostry ). Wtedy to uwage moja zwrocil chudy chlopaczek w okularach o niesamowitym glosie. Nie bardzo moglam skojarzyc nazwisko czy nazwe zespolu, do momentu kiedy na festiwalu w Opolu pojawil sie znowu ten chudzielec Jakiez bylo moje zdumienie kiedy sie okazalo ze ow zespol to The Formacja. Juz wtedy postanowilam sobie, ze jesli tylko zostanie wydana ich plyta - wtedy bede pierwsza ktora ja kupi Jak sie pozniej okazalo plyta wydana zostala znacznie pozniej, ale przez zespol o nazwie POLUCJANCI. O jej powstaniu dowiedzialam sie rowniez przez przypadek, poniewaz w TVN nadawany byl program dla dzieciakow "Twoj problem nasza glowa". Ogladalam te naiwna audycje, poniewaz wspolprowadzacym byl chlopak, ktory krecil sie obok mojej siostry - taki Rafal z pierwszego boysbendu w ktorym wystepowal rowniez Andrzej Lampert Bawilo mnie to bardzo, poniewaz moglam sie chwalic ze facet z Tv moze byc w mojej rodzinie, a do tego moglam bezkarnie zartowac zarowno z tego czarusia jak i mojej siostry Ale wracajac do tematu to wlasnie w tym TVN-owskim programie dowiedzialam sie o wydaniu plyty TAK PO PROSTU od tamtego czasu zaczal sie moj fiol na punkcie zespolu i trwa do dnia dzisiejszego, choc obecnie juz bardziej nad nim panuje i nie poddaje sie takiej euforii jak kiedys
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozzie
Tak po prostu
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów/Kraków
|
Wysłany: Czw 13:36, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ech.. ja mam tak krotka historie ze szok
swego czasu pisalam sobie dosc czesto z dziewczyna Lutka, Zosia, ktora poznalam bardzo bardzo dawno temu w Warszawie przy okazji Opentanca (ech, to byly czasy). w kazdym razie przy ktorejs rozmowie z Zo wyszedl temat, ze Lutek gra w zespole Poluzjanci (jeszcze wtedy Polucjanci), no i fajnie graja, wiec Zo polecila mi, zebym posluchala.. no i spodobalo mi sie
|
|
Powrót do góry |
|
|
insane
Kostka od gitary Maciołka
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Sob 17:28, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
moja fascynacja zaczęła się dość niedawno
w weekend majowy wybraliśmy się ze znajomymi do Zakopanego, a że nasze buty potrzebowały jednego dnia na wyschnięcie, więc postanowiliśmy połazić po okolicy
traf chciał, że akurat trwała wiosna jazzowa i trafiliśmy na koncert globetrottersów. Byłam zachwycona koncertem, Kubą i w ogóle, ale właściwie tylko tyle..do czasu..
od niedawna mam internet w domu;) i przypomniałam sobie o trottersach..niestety znalazłam tylko all u want, ale się zakochałam w głosie Kuby doszczętnie;)a moje współlokatorki już nie mogą słuchać tej piosenki;) zaczęłam szukac jakichkolwiek informacji związanych z K.B. i natknełam sie na info o koncercie w johnnysie i musiałam tam być!!
no i już wpadłam po uszy.. :shifty:
|
|
Powrót do góry |
|
|
czendo
Mikrofon Badacha
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:31, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A więc Johnny's to był Twój pierwzy koncert KB od czasu wiosny jazzowej? Hehe, część z nas miałaś okazję zobaczyć / usłyszeć, "pierwszy rząd" itp
No to tutaj otwiera się przed Tobą cały świat muzyki, informacji, plików Nawet nagrań ze wspomnianej Wiosny --> PW
|
|
Powrót do góry |
|
|
insane
Kostka od gitary Maciołka
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie 14:35, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
koncert w johnnysie był moim pierwszym;)
czendo dzięki za linka
byłam tam sama, więc zajęłam sie obserwacją i "pierwszy rząd" od razu rzucił mi się w oczy, ogs szczególnie przykuła moją uwagę
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogs
Człowiek z kamerą
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnanesia
|
Wysłany: Nie 14:56, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja :shifty: :shifty: o losie,to wszystko przez ten mikrofon Badacha...nie trzeba było pchać sie na scene przed koncertem,a potem do zapowiedzi...hehehehe ..ale co miałam zrobic,skoro bezczelnie mnie do tego zmuszono
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|