Forum Poluzjanci Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sofa - usiądziesz z wrażenia!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Poluzjanci Strona Główna -> Przerwa w myśleniu - niech muza gra
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ola
Prezesowa Loży Szyderców
Prezesowa Loży Szyderców


Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Wto 10:52, 05 Wrz 2006    Temat postu:

hehehe... juz sie boje Exclamation (Ale LOL ... hehehehe)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
Prezesowa Loży Szyderców
Prezesowa Loży Szyderców


Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Wto 11:08, 19 Wrz 2006    Temat postu:

nie pamietam czy juz to wrzucałam czy nie... - koncert Sofy organizowany przez radio BIS (pare postów czesniej wrzucałam fotki)

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trotti
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią 16:04, 22 Wrz 2006    Temat postu:

mam nadzieję, że na koncert wszyscy ekipą wejdziemy, załatwiłam parę wejść (wpisana jestem na listę ponoć już), ale tylko dla sledzików z Białegostoku Cool kto nie śledzikuje, nie wchodzi Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
Prezesowa Loży Szyderców
Prezesowa Loży Szyderców


Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Pią 17:42, 22 Wrz 2006    Temat postu:

sledzikujemy jak malo kto... poczekaj tylko jak zajedziesz do 100licy...juz ja ci pokaze Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ogs
Człowiek z kamerą
Człowiek z kamerą


Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posnanesia

PostWysłany: Sob 7:22, 23 Wrz 2006    Temat postu:

cokolwiek to znaczy Trotka-ja sledzikuje!!no przeciez wiesz... Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czendo
Mikrofon Badacha
Mikrofon Badacha


Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 10:31, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Zastanawiam się czy ja też śledzikuję Rolling Eyes Głowę bym dała sobie obciąć, że na pewno, może dzisiaj w nocy śledzikowałam Rolling Eyes Tylko pamięć mam kiepską Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
Prezesowa Loży Szyderców
Prezesowa Loży Szyderców


Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Pon 6:20, 25 Wrz 2006    Temat postu:

oooooooooooooooo mamo......................

no nie byłam w stanie "usiąść z wrażenia" ... pierwszy rząd - ku niepocieszeniu pozostałych nie był w stanie usiedziec w miejscu...

Genialnie było... aż normalne brak mi słów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ogs
Człowiek z kamerą
Człowiek z kamerą


Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posnanesia

PostWysłany: Pon 7:18, 25 Wrz 2006    Temat postu:

kto nie był,niech żałuje...jeden z najlepszych koncertów jakie miałam okazję oglądac Mr. Green ...brak mi nawet jeszcze słów,żeby to wszystko opisywać Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Boss Of All Bosses ;P


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:55, 25 Wrz 2006    Temat postu:

No no no, słuchałam nagrania (Ola :*) i proszę ja Was - koncert naprawdę świetny! Oczywiście żałuję, że nie było mi dane przeżyć tego live, ale to, co usłyszałam wystarczy żeby się tą muzyką zachwycić. O dziwo najbardziej podobały mi się covery w wykonaniu Sofy, czyli "Didn't cha know", "The next movement" i "Crazy love"...

Zupełnie inaczej odebrałam ten koncert niż ten, na którym byłam - w plenerze... Wiedziałam, że aby tą muzę poczuć naprawdę potrzeba czterech ścian klubu Cool Tak żeby beaty można było poczuć w stopach Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
4getmenot
Kostka od gitary Maciołka
Kostka od gitary Maciołka


Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Pon 17:19, 25 Wrz 2006    Temat postu:

Słuchałam nagrania i powiem Wam, że nawet w połowie nie oddaje potężnej energii, jaka powstała na miejscu. Dawno nie byłam na tak dobrym koncercie (dokładnie od lutego Twisted Evil ) z tak doborową ekipą Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bart
Tak po prostu
Tak po prostu


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ostrów wlkp

PostWysłany: Pon 19:19, 25 Wrz 2006    Temat postu:

heyka!!!

już na miejscu w ostrowie.... ach, po weekendzie.. Sad, a było miło...

koncert:

no, jeżeli chodzi o salę (studio) im. Agnieszki Osieckiej to nie oddaje ona do końca atmosfery w pełni klubowego grania. Trzeba jednak przyznać, że posiada swój specyficzny klimat, i ludzie którzy tam przychodzą są adekwatni do klimatu tego pomieszczenia (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi).
Zespoł wszedł na scenę nieco stremowany, co było widać szczególnie w pierwszych trzech utworach. Później było coraz lepiej, a gdy pierwszy rząd uniósł pupy do góry Smile to poziom tremującego ciśnienia scenicznego zanikł na dobre.
Koncert przez zespół perfekcyjnie przygotowany, playlista precyzyjnie ułożona, zagrana bez zająknięcia (widać, że występy w niedzielnych koncertach "trójki" to ważny punkt kariery artysty w tym kraju - i słusznie, bo to dobry sprawdzian zespołu). Brzmienie zespołu, poszczególnych muzyków, selektywność i fakt, że realizator nie zabił nas nadmiernymi Wattami to duży plus koncertu. Naprawde było super, i miło się słucha tak zrealizowanych przedsięwzięć.
Zgadzam się, że nagranie które dzisiaj "na gorąco" słyszałem - czyli radiowa wersja, nie oddaje w połowie energii jaką można było odebrać znajdując sie tam na sali. I co jeszcze mi się podoba.... osobowości które tworzą zespół nie dały się wkręcić w machinę gwiazdorstwa. Uwydatnia się szacunek do muzyki, skromnośc, brak jakiś mega-gwiazdorskich zachowań, bez żadnych ach, och.... to po prostu grupa ludzi, odsłaniająca kawałek siebie, popełniająca sporą ilosć sympatycznych dźwięków i co najważniejsze dobrze się przy tym bawiąca... bardzo fajnie Smile

to z mojej strony Smile

pozssdroffki.


p.s z tego miejsca, bardzo chciałem podziękować za gościnę i fachową obsługę rezydencką Pani O. miło było gościć w stołecznych progach Smile

gorąco pozdrawiam, bez oznak "focha" na twarzy Smile

bart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
4getmenot
Kostka od gitary Maciołka
Kostka od gitary Maciołka


Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Pon 20:26, 25 Wrz 2006    Temat postu:

bart napisał:


(...) a gdy pierwszy rząd uniósł pupy do góry Smile to poziom tremującego ciśnienia scenicznego zanikł na dobre.

bart


Szkoda tylko, że pupy zasiadających w drugim rzędzie podniosły się do góry tak późno (wtajemniczeni wiedzą, o co chodzi Wink ) . Choć, z drugiej strony, może właśnie dzięki temu mamy powyżej tak fachową/fochową Laughing relację Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ogs
Człowiek z kamerą
Człowiek z kamerą


Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posnanesia

PostWysłany: Wto 1:58, 26 Wrz 2006    Temat postu:

jesli ktos chciałby jeszcze pooglądac...oto dzieło moje i Trotti:

http://www.youtube.com/watch?v=NyZHyWO1lyg

dzieki komputerowi Oli powstało wszystko of course Mr. Green
w ogóle wielkie dzięki dla rzędu pierwszego i drugiego,specjalnie dla was strzelam focha jak stad do Białegostoku,podspiewując "...we love you..we do in every way..." Mr. Green Cool
muuuuaaaaaaa:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trotti
Sekwencer Jabca
Sekwencer Jabca


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 16:18, 26 Wrz 2006    Temat postu:

....ach koncert... Zważywszy na nasz refleks niesamowity, a co za tym idzie przybycie na Służewiec 3 piosenki przed końcem koncertu Sistars Mad nie było innej opcji jak po prostu dać czadu podczas Trójkowego koncertu SOFY Very Happy
5 - osobowa ekipa miała ewentualnie udawać sledziki Rolling Eyes z Białegostoku, bo zabookowałam te wejściówki właśnie na kresowiaków Laughing
Niesamowite, że przed koncertem spotkałam kolejnych Poluzjofili z Podlasia, z którymi pół roku temu wojażowałam busem na koncert wMelodii Surprised
Weszliśmy jako pierwsi (tzn. część ekipy opóźniła się nieco przy przechodzeniu przez bramkę, jakieś podejrzane elementy garderoby zmusiły panów stróżów do baczniejszego przyjrzenia się przybyszom z daleka Wink );
miejsca nasze oczywiście znajdowały się tuż przed sceną, a całość studia zrobiła na mnie bardzo miłe wrażenie - mniej więcej tak sobie ów przybytek wyobrażałam, choć myślałam, że jest naprawdę większy!
Koncertowa atmosfera bardzo szybko podniosła ciśnienie w studiu i juz po kilku utworach czułam się, jak na porządnej imprezie w klubie!

Zdecydowane ukłony dla:
-- wszystkich muzyków, miałam poczucie niesamowitej wspólnoty dźwięku, trwającej od samiuskiego początku aż do wspaniale niekończącego się finiszu, po którym ja osobiście miałam niezłą chrypę Shocked
-- our people - Oluś, Ogsa, Barta, 4getmenot, Czendo, Madzik...fochsiarskie (Fochowate, jak kto woli Wink ) towrzycho, dzięki którym był totalny wypas i rechot na całej linii i w ogóle, bardzo bardzo...

p.s.
bart napisał:

gorąco pozdrawiam, bez oznak "focha" na twarzy Smile

bart


...bo go strzelać porządnie nie umiesz Very Happy ale w tym też jest urok, jako że mistrzynią "the big, long foch"jest nasz Ogór kochany Wink Trzeba na nauki kiedyś wpaść do Poznania!!
Jednakże ja również przesyłam pozdrowieńczego Foszka Mr. Green, jak stąd do Poznania, zachaczając o Wawę, Pułtusk i daleki Ostrów... Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez trotti dnia Wto 15:01, 28 Lis 2006, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
Prezesowa Loży Szyderców
Prezesowa Loży Szyderców


Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Śro 12:05, 27 Wrz 2006    Temat postu:

Kurcze, jakos ten temat mi sie nie zaznaczyl jako ten z nowymi postami, wiec mam mała obsuwe w relacji...
no...po takiej profesjonalnej ocenie, to aż sie boje podchodzic do oceny koncertu... Moje ucho nie tak profesjonalne jak chociazby Bartka, ale co tam....;-p wypowiedzieć mi sie wolno

no to...here we go...

Po sobotnim „koncercie” SISTARS taka dawka uderzeniowa była mi zdecydowanie potrzebna !!!!!
Koncert świetny... bez gwiazdorskiego nadęcia, widac po sofistach, że woda sodowa im do głowy nie uderzyła (a znamy takie zespoły co nic nie osiagneły a już im sie w głowach poprzewracało, co Czendo Wink ) . Normalni, sympatycznie, młodzi ludzie z pasją (nie, nie...tym razem nie mówię o nas... Wink ). Ja jestem wielką funką takiego grania i takich dzwięków... i ustać a tym bardziej usiedziec w miejscu nie mogłam (i siedzący w dalszych rzedach zamiast podziwiac koncert musieli patrzec na nasze tyłki... trudno... ich wybór... Laughing Laughing Laughing ) Kasia brzmi świetnie na żywo... a rzadko sie to zdarza, bo często głosy sa ostro podrasowane przez sprzety Smile w trakcie nagrywania płyty a pozniej na koncercie jest zonk… Trema z początku była odczuwalna.... może dlatego, że jako pierwszy numer grali BANGER (osobiście m się nie podoba) - to nowy song, który bedzie na nowej płycie, wiec sami nie wiedza jak publicznosc go przyjmie. Poza tym Tomek mówił, że samo miejsce + nagranie+ nagrywanie teledysku w trakcie koncertu... złozyło sie na podniesienie cisnienia... Ale myslę, że reakcje publiczności troszke ich rozluźniła… w końcu starłyśmy się jak mogłyśmy, nie ;p
Zabrakło mi coveru Lucy Pearl „Don’t mess with my men” , który wykonywali 4 wrzesnia, ale „Crazy love” i „The next movement” baaaaardzo mis ie podobaja w wykonaniu SOFY…

Ogólnie THE HOOOOT MUSIC, THE HOT MUSIC Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy , który powoduje, że nogi rwą się do tańca a głowa kiwa się sama w jakis nie wytłumaczlny sposób (ha! To mi przypomina intro ze strony SUPERSONIC… hehehehehe… super !!! )

Ah, i dziękuję całej weekendowej brygadzie koncertowej, za zdzieranie gardeł, pląsy i inne fikolasy, nocne alkoholizacje etc etc etc … cieszę się baaaaaaaaaaardzo, że JESTEŚCIE !!!!! oby więcej takich spotkań…

bart napisał:

p.s z tego miejsca, bardzo chciałem podziękować za gościnę i fachową obsługę rezydencką Pani O. miło było gościć w stołecznych progach 


Starałam się jak mogłam … Pani O i progom stołecznym również było niezmiernie miło

Fachowa obsługa rezydencka…brzmi dosyć dwuznacznie…. Hehehe i niech tak pozostanie Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy
trotti napisał:


bart napisał:


gorąco pozdrawiam, bez oznak "focha" na twarzy




bo go strzelać porządnie nie umiesz ale w tym też jest urok, jako że mistrzynią "the long foch"jest nasz Ogór kochany Trzeba na nauki kiedyś wpaść do Poznania!!


Ja proponuje zorganiować skzolenie ze strzelania long focha opatentowane przez mistrzynie OGS... Nikt inny nie potrafi tego robić jak ONA...ja nawet nie próbuje Wink Pierwszy termin - 15.09 Warszawa ew. 17.09 Poznanesja...

to mówiłem ja, Jarząbek
pozdrawiam cieplutko
O.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Poluzjanci Strona Główna -> Przerwa w myśleniu - niech muza gra Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin