DVD Gordona Haskella

endrju

Witajcie. Pisze krótko i w miarę treściwie.
Wczoraj podczas "świątecznych" zakupów wstapiłem do pobliskiego sklepu dobrze zaopatrzonego w roznego rodzaju nagrania audio i dvd.
Niezwykła radość mnie ogarnęła, kiedy zobaczyłem na półce dvd Gordona Haskela (Gordon Haskell - The Road to Harry's Bar). Jakze wieksza radośc się obudziiła, kiedy dowiedziałem sie ze moge na miejscu sobie właczyc i obejrzec co nieco. Tak sie stało i ku wyjasnieniom niezorientowanych w sprawie, na wspomnianym koncercie wystepuje kilku polskich muzyków m.in. Piotr Zaczek i Robert Luty. Obejrzałem koncert przelotem, jak to zwykle w sklepach. Powiem krótko, choc muzyka Gordona nie jest specjalnie mi bliska, to ten koncert jest niesamowity. Emocje jakie towarzyszyly mi podczas oglądania dvd sprawily ze zamowilem sobie taką płytke. Super nakrecone, wspanialy dzwiek. Wiele cudownych ujęć, sporoo serca wlozono w nagranie. O samej grze nie wspomne, bo to najwyzsza klasa.

Polecam, bo to choc dalekie od Polucyjnej muzyki, to jednak bardzo wyraznie wyczuwa sie charakter chlopaków w wielu utworach. A poza tym, to przyjemna muzyczka na wieczory. Teraz moga nadchodzic Święta ... Wink

Pozdrawiam

PSIQS

zasmakuję jak będzie okazja Wink

przy okazji zdradź co to był za sklep :> :>

ola

kurcze...a mnie jakos ten Pan nie przekonuje... zwłaszcza po jego współpracy z pseudo-artystką "Skrzynką" ...

ogs

Mnie tez nie za bardzo przekonuje obecna muzyka Haskella...wole jego dokonania z King Crimson..ale cóz,tylko krowa nie zmienia poglądów..posłuchamy,zobaczymy Very Happy

Cleoppatra

... a mi tam solowa dzialność Owego artysty nie przeszkadza. Choc od kilku już lat żaden z moich odtwarzaczy cyfrowych nie nakierowywal promienia laserowego na pytkę GH, to pamietam, ze swego czasu lubiam Go suchac. Taki prawdziwy Facet (co to walscniwie znaczy?) śpiewa tak ... "bez pośpiechu"... A chyba preferuję taką muzykę i takie tempo... szczególnie w gorącym okresie "okolomaturalnym"... Pamiętam tez, że na ustnej maturze z angielskiego TRAFIŁ mi się temat okoomuzyczny (co stanowio dowód na to, iż Ktoś nade mną czuwa), i że mówiam między innymi o Gordonie H. waśnie - no to takie moje refleksujki... Przydugie może, ale akinomka zwrócia mi uwage, ze piszę za krótkie posty, więc staram się to zmieniać...

endrju