POLUZJANCI na weselach :|

KriSLee

Nie wiedziałem do jakiego działu taki temat by pasował, więc ostatecznie wybrałem "Człowiek może robić to, co chce..."
Kolega wysłał mi stronę zespołu grającego tzw. chałtury i w repertuarze tego zespołu utwory m.in. Szcześniaka, ale równiez "Dwie połowy" Idea

[link widoczny dla zalogowanych]

I co wy na to ? Cieszymy się z popularności czy czujemy niesmak z faktu, że i POLUZJANCI przydają się jako tło do popijawy ?

Może jakieś inne komentarze?

Wega

Cóż...

Z jednej strony świadczy to o niejakim popycie na muzykę Poluzjantów, a z drugiej... Podświadomy sprzeciw, ażeby ich muzyka sprzedawała się w takiej formie.

olaba

dla mnei wokal nie ten...jak sie juz raz poslucha Kuby to potem niestety nie da sie uniknac porownan....

Triss

A FUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!

Pytanie tendencyjne: czy chlopcy użyczyli im praw autorskich??

KriSLee

W takiej sytuacji to raczej ZAiKS zajmuje się opłatami za wykorzystywanie utworów, a oryginalni wykonawcy (o ile zarejestrują się w ZAiKS) dostają tantiemy od tej właśnie "organizacji".
W każdym razie chyba tak to wyjaśniał kiedyś Wojtek Pilichowski na swojej stronie Rolling Eyes

zwierz

Przyznam że bardzo długi czas przymierzam się do odpowiedzi na ten post. Może na początek się przedstawię: jestem jednym z muzyków osławionej grupy TIP-TOP.
Zacznę od tego że pomimo zawodu jaki uprawiamy, czyli granie tzw. "chałtury", nasze prywatne gusta muzyczne są bardzo zróżnicowane i szerokie. Nie zamykamy się w kręgu muzyki rozrywkowej a na koncertach POLUZJANTÓW organizowanych w Poznaniu jesteśmy zawsze i to w pierwszych rzędach Smile

. Od kilku lat co roku w okolicach „walentynek” realizujemy projekt w ramach prezentu dla naszych drugich połówek oraz, przy okazji, promocji zespołu. Ze względu na charakter wybierany jest właśnie romantyczny materiał. Tak właśnie "Dwie połowy" dostały się do naszego repertuaru, a co z tym idzie na naszą witrynę. Rozumiem komentarze że wokal "nie ten" albo, że "a feeeeeeeee". Cóż jakby był tak dobry, jak Kuby, to pewnie kolega nie zdzierałby się na tego typu imprezach Wink

.
Odpowiadając na słowa KriS'aLee "czujemy niesmak z faktu, że i POLUZJANCI przydają się jako tło do popijawy " to chciałbym podsumować, że nie pamiętam żebym wychodził z koncertu Polucjantów bez problemów z utrzymaniem równowagi (bardzo często za sprawką samych zainteresowanych), za to mogę z ręką na sercu mogę przyznać, że po każdej chałturze grzecznie wsiadam za kółko swojego samochodu.
Co do "przyzwolenia" to jest w 100%, a każdemu z Was życzę takich zażyłości z muzykami formacji na "P".
Z drugiej strony to chyba jest miłe jak na „chałturach” czasami zespół zagra coś ambitniejszego i wszystkim życzę, żeby ich muzyczne gusta na tego typu imprezach choć w przypadku jednego utworu się pokryły.
Na koniec pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na koncertach !!!

ness · Gość

hmm mnie ciekawi dlaczego wokalista zamiast 'zbudzony tylko wpół'
spiewa 'spłodzony tylko wpół'

Cleoppatra

och... i nie zdążyłam posłuchać gry TipTopowego zespołu... Skoro Polu grają i śpiewają o blondynach, "nieznajomych z dyskoteki"...

juliette

czy maja prawa czy nie... (ja myślę, że jednak to drugie) to nie wyobrażam sobie utworów P wykonywanych przez jakichś grajków, którzy zarabiają na pogrywaniu przyśpiewek na weselach... Bo każdy wie jakie są umiejętności takich grajków;/

ogs

zdziwiłabyś sie jakie sa ich umiejetnosci i kto grywa na takich weselach.... Nie kazdy dobry, ba swietny muzyk ma szanse grać tak jak np. Panowie Poluzjanci,a jakos na zycie trzeba zarobic.

juliette

mniejsza z tym... Wink

wiem, że trzeba zarobić ja tez czasami gram albo śpiewam na koncertach tylko po to żeby trochę zarobić;p

Gość

niedawno jeden z poluzjantów powiedział mi, że Robert Luty grywał kiedyś na weselach. więc powstrzymajcie się od opinii nt "tego typu zespołów"

Gość

i "umiejętności tego typu grajków"

juliette

nie czepiam się przecież do zespołów, które grają na weselach!! Bo przecież muzyka jest potrzebna wszędzie!!

jonia81

a ja bym chciała żeby na moim weselu zagrali Poluzjanci...ale jak się nie ma co się lubi to...bierze sie co dają Wink