04.10.2009 Koncert Warszawa

marda · Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

mam w zanadrzu bilet na dzisiejszy koncert. chętni? tel. 794534104

Krawi

Mi też został 1 bilet bo znajoma niestety zawiodła! Kontakt 505708337.

adso

A mi udalo mi sie kupic bilet przed koncertem, a raczej chwile po rozpoczeciu.Od nas kasjer kase zabral do kieszeni.Oczywiscie biletow nie dostalismy. Do zespolu i muzyki nie mam zastrzezen-super. Ale jestem rozczarowany impereza.Byl to bardziej eavent niz koncert. Bliskie bylo to graniu do kotleta. Aczkolwiek! Marketingowo i pijarosko bylo to zrobione po mistrzowsku. Osoby na koncercie tez nie byly przypadkowe. Oczywiscie nie mowie o fanach. Tacy tez byli. Troche rozczarowany,zdegustowany.Oby nastepnym krokiem nie byl wystep pana Badacha w Tancu z Gwiazdami..
Oczywiscie nie zaluje , ze tam bylem. Tylko troszke nie ten klimat. Poluzjanci to wspaniali i porzadni muzycy. Miejsce natomiast dosc mocno zalatujace komercja,rozem i plastikowym swiatem showbiznesu..

trotti

a mi się podobało.... Very Happy

austin

JA się bawiłem wspaniale. Faktem jest,że pojawiły się celebrities a i PR był lepszy. Naturalnie dawnego klimatu choćby z Dekady nie było, jednak fani zrobili swoje. Widać było prawdziwe zaskoczenie wśród chłopaków Smile

Dla mnie bomba. Mam nadzieję,że znajdą się jakieś materiały video z koncertu na którymś z portali.

DoubleTrouble

Gnałem na ten koncert ponad 300 kilosów starym rzęchem... warto było ze względów muzycznych, bo znakomicie, a szczególnie bębny robiły swoje. Poza tym rzeczywiście same, te niby przypadkowe wydarzenia w samym centrum koncertu niestety nie wpłynęły pozytywnie, te oświadczyny tak pretensjonalnie, szycowi można jeszcze wybaczyć, ale ten ostatni koleś, coż to za obsceniczna i denna osobistość? wlazł po co na scenę? po to aby być bliżej sztuki i zaprezentować swój nowy kaszkiet i jedną rękawiczkę? potem dowiedziałęm się, że to jakiś "pieróg"... oby jak najmniej takich pierogów w muzyce tego zespołu, bo nie należy okraszać muzyki takimi elementami...
Sam koncert powtarzam świetny, tym bardziej, ze mój pierwszy...

majkel · Gość

Koncert zawodowy. To że pojawiło się parę znanych osób, dziwić nie może bo chłopaki dobrze ich znają ze wszystkich sztuk telewizyjnych w których grają,a po za tym jeśli ktoś choć raz o nich usłyszał, bez względu na to jak bardzo jest znany, musi na koncercie się pojawić. Oświadczyny, moim zdaniem, piękna sprawa. To tylko pokazuje relacje zespół-fani i to jak istotne i bliskie sercu jest to panów Poluzjantów muzykowanie dla wielu z nas. Niesamowity klimat, muzyczne mistrzostwo i świetna zabawa...cóż więcej potrzeba? fakt- występ piróga...żenuące.

seru

powiem krotko... ogromny szacunek dla panow P... Smile

niesamowicie pozytywna energia. a pirog faktycznie nie byl tam niezbedny ale... nieistotne, wazne ze chlopaki po raz kolejny pokazali ze robia swietna muzyke i fantastycznie graja na koncertach Smile

p.s.
nawet celebrities znali teksty Wink

otiS · Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

... pierwszy raz słyszłem Polucjantów na źywo...jestem w szoku Shocked

są tak rewelacyjnie zgrani, aź trudno uwierzyć, źe muzyka nie została wcześniej zmiksowana Very Happy

... a te odjazdy improwizowane Very Happy

Rewelacja! ... Oni ŚWIETNI !!!... reszta: jakiś fatalny dj w tle i wpieprzenie się obleśnego pieróga na scene (nie ma to jak zabłysnąć w czyimś świetle) - tragedia...na szczeście nie byli wstanie zepsuć wieczoru.. Smile

Dzięki za Fantastyczną Muzykę! Pozdrowienia!

Weronka

Chłopaki grają świetnie, to każdy z nas wie. Wczorajszego wieczoru pokazali swój wspaniały, zapierający dech w piersiach fanek i fanów kunszt muzyczny i nie można im tego odmówić. Wszystko "cacy", tylko miejsce- i nie mówię tu o kolorach na ścianach, czy żyrandolach, nie pasowało do tego typu imprezy głównie pod względem akustycznym. Ile było osób? ok 550? Chyba tak. Klub jest przeznaczony na 300!!, no i tych "300 spartan" Razz

słyszało najlepiej cisnąc się między sceną i barem tak, że trzysta pierwszy czy drugi nie miałby szansy podejścia. Mniej odważni zostali z tyłu, gdzie nie dość, że jeśli nie znali słów piosenki słyszeli tylko muzykę i coś na kształt wokalu, to w przerwach między numerami nie wyłapywali też komentarzy Kuby. Sporo było takich ludzi. Czyja wina? Miejsca. Bo choćby Antos nie wiem jak się napocił, to nie dałoby się słyszeć co dzieje się na scenie stojąc mniej więcej od połowy baru w głąb sali. Tam można było tylko sobie popatrzeć na ekran telewizorka, gdzie w wyblakłych kolorach podskakiwali Kuba, Lutek, Młody, Maciołek i ujęte od tyłu popiersie Grześka. Żaczek się nie załapał Razz

adso

maciolek

W zyciu nie gralem w teleschole.o ile wiem to Maly i Badach tez nie mieli tej przyjemnosci.prosze nie uogolniac bo mozna kogos urazic.

tenouts

Wtrącę i ja swoje pięć kopiejek

Polu-aktywny jestem mniej więcej od 5 lat. W niedzielę byłem po raz pierwszy na koncercie Polucjantów i oczywiście nie zawiodłem się. Regularnie śledziłem ich poczynania sceniczne na YT i muszę wam powiedzieć, że Kuba, wokalnie chyba nie był jeszcze na tak wysokim poziomie, jaki mieliśmy okazję usłyszeć w niedzielę. Dla mnie to czysta perfekcja w najlepszym wydaniu. Brawo dla Lutka za gary, bo dał czadu jak nigdy. Co do samego klubu, "gwiazdek" czy różowych żyrandoli, to wierzcie lub nie, ale przez cały koncert miałem to wszystko w d... Przyszedłem po końską dawkę prawdziwej, szczerej, kosmicznej muzy i nic nie było w stanie oderwać moich zmysłów (zwłaszcza uszu) od sceny... no chyba że Trotti która tak fajnie z radością podskakiwała tuż przede mną w rytmie Tralala 300 Wink

Pozdrawiam najlepszych fanów, najlepszej formacji w kraju. Tej niedzieli wstąpiłem z dumą w wasze szeregi. Serwus!

ŁS

womach

bk

muzycznie - cudownie! miejsce - wiedziałam, że nie jest najlepsze na TAKI koncert jeszcze długo przed owym koncertem. ale to tam ktoś się wysilił, i tam postanowił zorganizować koncert, na który moglibyśmy czekać w stolicy następne dwa lata (plu plu plu). a gwiazdy? szczerze mówiąc nie wyłapałam (błogosławiony brak telewizora). ale bez przesady. widocznie oni też lubią posłuchać dobrej muzyki na żywo i to w NAJLEPSZYM wykonaniu jakie jest możliwe. Panowie - szacunek! a Publiczność - najlepsza z jaką miałam okazję się bawić!