 Wysłany: Sob 16:27, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|||
http://www.zauchafestiwal.pl/index.php?p=2&a=1&id=160 |
|||
| Wysłany: Śro 1:02, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
moglby ktos jeszcze zamiescic jakiegos linka, do tej anglojezycznej plyty. bo wszystkie juz nieaktualne 
bede baaaaaaardzo wdzieczny  |
|
| Wysłany: Wto 20:58, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Miał talent - obszerny artykuł na Onecie. | |
| Wysłany: Wto 10:48, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
dopiero zauważyłam ów smaczek... I się nawet udało odpalić pozytywnie link Dziękuję  |
|
| Wysłany: Śro 11:09, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| po tym jak mój komputer ***** trafił z chęcią uzupełnie braki
;-********** |
|
| Wysłany: Śro 8:40, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Jeśli ktoś chciałby skorzystać i ściągnąć anglojęzyczną płytę Zauchy (wraz ze skanami tekstów), o której jest mowa w tym temacie, to proszę bardzo:
http://odsiebie.com/pokaz/2010592---92fc.html A poza tym zauważyłam na jednym z portali plakat na festiwal, wygląda tak:  |
|
| Wysłany: Pon 15:34, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
| http://www.zauchafestiwal.pl
a w gronie gwiazd, które będą wykonywać utwory A. Zauchy chyba kogoś brakuje. |
|
| Wysłany: Śro 21:18, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
| Na gronie ktoś wrzucił link do mistrzowskich wykonań piosenek A. Zauchy przez Jacka Kotlarskiego. Warto zajrzeć:
http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&videoid=29629735 |
|
| Wysłany: Śro 10:08, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Z okazji 16 rocznicy śmierci Andrzeja Zauchy 19.11 godz. 18 w Klubie DGW w Warszawie "C'est la vie polsku, czyli ławka rezerwowych". Co to za spektakl? Wszystko tutaj. | |
| Wysłany: Nie 12:24, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|||
wow  AKI Szefowo ... szacuneczek...tyle osob siedzi ciagle na YTB i ze nikt wczesniej nie wpadł na to, żeby wyszukac nagrań Andrzeja Zauchy 
fajne, że ktoś wrzucił takie nagrania:!: Mozna sobie zobaczyć Pana Andrzeja live, bo jak te nagranie były w Tv to mialam mniej niz 10 lat (bo sa i z '85 i '88 roku ) i wogole bylam strasznym badziewiakiem wtedy i zapewne nawet nie slyszalam o kims takim jak Andrzej Zaucha (wstyd, wstyd !!!  )
Usmiałam sie tylko z jednego filmiku zatytuowanego "Andrzej Zaucha&Lidia Prus - Umówmy sie na stare lata" , gdzie AZ pokazany jest w kilku scenach i jego muzyczna obecnosc ogranicza sie do dospiewania wokalizy na koncu... a z opisu wyglada to tak jakby to byl zdecydowanie duet z AZ w roli glownej... |
|||
| Wysłany: Sob 18:53, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Videoteka do nadrobienia na YOUTUBE:
http://www.youtube.com/results?search_query=andrzej+zaucha&search=Search
EDIT: I jeszcze "C'Est la vie" 10 lat później, w wykonaniu Sikorowskiego, Turnau'a i Wodeckiego. |
|
| Wysłany: Pon 1:29, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Jezeli ten koncert produkowalby KTOS - - ten koncert wygladalby inaczej.
Ten koncert produkowalo TWA - towarzystwo wzajemnej adodracji - znaczy sie NOBODY - na zasadzie, ze na tym tym nazwisku - ZAUCHA - zawsze sie da zarobic, a z czegos trzeba zyc i przeciez PIENIADZE NIE SMIERDZA, ale jestem pewna, ze SMRODEK NIEPROFESJONALNOSCI czym BRZYDZIL sie Andrzej Zaucha - pozostanie w naszej pamieci. Ewa Sokolowska |
|
| Wysłany: Nie 23:41, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Przyznam, że nie wiem jak wytrzymałam do końca koncertu... przed tv musiała mnie trzymać nadzieja na usłyszenie chociaż odrobiny tego "czegoś" co miał Andrzej Zaucha w kolejnych wykonawcach....i kolejnych...i kolejnych...i nic.. W pierwszym momencie zastanawiałam się kto ten koncert nadzorował od strony artystycznej, ale z drugiej strony nikt nie zrobiłby po prostu "czegoś" z niczego... niestety, strata czasu i nerwów:(Nawet interpretacja Iwony Loranc nie zwaliła mnie z nóg...A "Wymyśliłem Ciebie" w wykonaniu Pana o nieznanym mi nazwisku to już katastrofa... | |
| Wysłany: Nie 22:37, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Aki, to obydwie stracilysmy czas, a moze nie, dowiedzialysmy sie jak, - z min publicznosci tez - jak bardzo rozni sie POZIOM WYKONAWCZY "ARTYSTOW " od zwyklego piosenkarza ANDRZEJA ZAUCHY. Kazdy z tych wykonawcow chcial pokazac jak jest wielki - a pokazal jak jest w tym wzgledzie WIELKIE NIC.
Wiem - to mocne slowa, ale wiem tez co mowie. Masz racje Marek Balata jest dobrym rzemieslnikiem i dobrym odtworca tzw standardow jazzowych - ale zeby cos od siebie ...... to juz pelna popelina. A to pierwsze miejsce w wokalistach jazzowych to.... za wysluge lat i od tych...... co naprawde NIE SLYSZA. I jeszcze jedno - Twoje pytanie skierowane do pelnego samouwielbienia Marka Balaty - mozna spokojnie zadac pozostalym wykonawcom. Pozdrawiam Ewa Sokolowska |
|
| Wysłany: Nie 21:18, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|||
O rety! Czy ja to napisałam? 
Zasiadłam przed TV spodziewając się naprawdę widowiska godnego Zauchy, a szczerze powiedziawszy początek ledwo zdzierżyłam. Fajny był podział na krainy, ale te rusałki (tudzież inne dziwne postacie) pasowały mi do tych wykonań, a szczególnie piosenek Zauchy jak pięść do nosa...; / Kraina rocka w ogóle nie trafiona, "artyści" wyli niemiłosiernie, aż się chciało zmienić kanał. "Kraina poezji" już lepiej - właściwie jedynymi wykonawcami, którzy w pewnym stopniu udźwignęli piosenki byli właśnie: Jacek Bończyk i Turnau (z naciskiem na tego pierwszego... bo tylko w jego głosie wyczułam, że wie o czym śpiewa). Kolejna i ostatnią osobą, która mi się podobała była Iwona Loranc - brawa dla tej pani! Bez zbędnej wirtuozerii ukształtowała na swój sposób piosenkę "Byłeś serca biciem" i dlatego jej stawiam plus. Natomiast Marek Bałata to moje wielkie rozczarowanie, ponieważ po raz kolejny sprawdza się, że jest on TYLKO odtwórcą. Do piosenki nie wniósł nic, oprócz nadmiernej wirtuozerii. Pan jest dobrym rzemieślnikiem, Pani Bałata, ale o czym była piosenka, którą Pan śpiewał? - chciałby się zapytać... |
|||