 Wysłany: Pią 12:16, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
no coś takiego. A myślałam że to znacie  
Szuka sie tak, że trzeba być WSZĘDZIE - wszytskie strony które wyskoczą (no te bardziej dobrze zapowiadającer się) To było gdzieś na dalekich pozycjach. 
Haha, no Poznań rulez!! |
|
| Wysłany: Czw 23:38, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
hahaha!!!usmiałam sie,nie ma co  Dzieki Monikaa za ten wywiad musze sie od Cebie nauczyc wyszukiwania takich smaczków
"Jakiś rok temu z haczykiem trafiliśmy na koncert do Poznania. I mam wrażenie, że ten koncert zmienił nasze losy. Przyszło około czterystu osób i odśpiewało z Kubą wszystkie piosenki z pierwszej płyty. Atmosfera była niesamowita. Okazało się, że zespół ma fanów. Grupa ta jest wystarczająco silna, żeby dla niej grać".... cytując naszych Perfect Guy'ow,powiem tylko jedno:to jest własnie powód,dla którego spotkanie fanów nalezy zorganizować w Poznaniu
a tak serio...w Poznaniu są naprawdę niesamowite koncerty,mam nadzieję,ze kiedyś wszyscy spotkamy sie na jednym z nich w naszym pięknym mieście,do którego wróciła mi miłość w te wakacje!moze juz jesienia???  |
|
| Wysłany: Czw 21:54, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
thanx Monia, za ten wywiad 
smiechowe te chlopaki... co jak co, ale badachowe poczucie humoru uwielbiam ja Kube i Onufra nazywam Dream Team...zwlaszcza po ostatnich fikolasach w Sopocie (czytaj: Wyspa) |
|
| Wysłany: Czw 21:20, 03 Sie 2006 Temat postu: Wywiad z Kubą i Onufrem z 2005 |
|
| http://www.studencka.pl/view.php?g=18&nr=28&pos=0
Znowu sorka jeli było, ale nie widzialam. Czyli z tego tu wynika że w zeszłym roku n wiosne konczyli nagrywanie. Te teksty o ludziach z radia to prawda. Najlepiej podsumował to Piasek: "To jest jakaś paranoja! Sadzają 3 łepków i puszczają im 30 sek danego utworu z pytaniem czy ma iść na antenę. Podejrzewam że i Beatlesi by tego nie przeszli" Albo po prostu chcą kasę? W każdym razie bardzo fajny wywiad. I serce mi urosło po tym jak to Poznan przełamał coś w historii zespołu. WOW! Nie było mnie tam, ale zawsze to fajnie że akurat tutaj tak się stało - no nie Ogs? 
Podoba mi sie tez określenie "soczysty funk". I to z tymi talerzami latającymi.
Kuba Badach: Mam wrażenie, że w Polsce niewiele list przebojów odważyłoby się grać tego typu „soczysty, klasyczny funk”. Bo niestety oddalamy się od stylistyki, jaką proponuje artysta Danzel w utworze „Pump It Up”. Wiem, że powinniśmy się ugiąć i grać prostsze i głupsze piosenki, ale jakoś nie umiem pisać prostszej muzyki, a Janek głupszych tekstów. Facet jest nie do podrobienia 
Albo to Onufra: "Bodźcem do „Tralali” była obserwacja, że piosenki są dzisiaj tak bzdurne, że właściwie wystarczyłoby, żeby nie było żadnego tekstu, tylko przez cały numer tralala i już jest piosenka." No DOKŁADNIE! Jak się tak posłucha czasem.... i to jeszcze w j.polskim nie jest najgorzej wcale, ale ta zagramaniczne rzeczy....masakra! |
|